wtorek, 5 marca 2013

Testowanie z HexxBox oficjalnie rozpoczęte

Witajcie!

Dzięki Hexxanie dostałam możliwość wzięcia udziału w organizowanym przez nią HexxBoxie :) Joasia chyba czyta nam w myślach, gdyż z tego co widzę każda testerka jest zadowolona z produktów, jakie ma otrzymać :) Jeszcze raz gratuluje ogromnego zapału, jaki wkładasz w całą akcję Hexx :*


Jesteście ciekawe co znalazło się w mojej paczce? Już pokazuję całą zawartość :)


Otrzymałam 3 matowe cienie Inglota i błyszczyk jelly pong pong. Dodatkowo Hexx dorzuciła kilka próbek i liścik, co jest niewątpliwie miłym gestem - dziękuję :)

Oto mój zestaw do testowania - szczęśliwa 11 (taki miał numer):


Jestem bardzo zadowolona :) Cieni Inglota mam multum i, co wielokrotnie podkreślałam, uwielbiam je :) Moją wielką miłością ostatnimi czasy są właśnie maty, więc nowa trójka już zdążyła (kolorem) podbić moje serce. Bardzo się cieszę, że dzięki Hexx poznam nowe kolory :)

Cienie w opakowaniu:


I bez opakowania:


Cieszę się, że każdy z nich znacznie różni się od pozostałych dwóch, chociaż teoretycznie wszystkie mieszczą się w gamie beży i brązów. Mamy taupe, jasny chłodny beżyk i ciepły średni brąz. Idealnie pasują do pozostałych cieni ale pokuszę się też o makijaż z użyciem całej trójki na raz :) Chyba czas nieco zmodyfikować codzienne (od)cienie ;)

O błyszczykach jelly pong pong nie słyszałam wcześniej. Podoba mi się zabawny design opakowania, więc już na pierwszy rzut oka produkt dostał u mnie plusa ;)


Po wyciśnięciu z tubki błyszczyk odrobinę prze przeraził ale po jednym nałożeniu na usta jestem pewna, że to będą udane testy ;) Więcej na jego temat powiem Wam po dokładnym jego poznaniu ;)

Na koniec próbki, które bardzo chętnie wykorzystam:


Jeszcze raz dziękuję Hexx :*

post signature

10 komentarzy:

  1. Bardzo fajne produkty, mówisz cienie z Inglota są dobre? Chyba czas tam wstąpić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One nie są dobre. Są absolutnie genialne, wręcz hiper-mega-fantastyczne :) Używam ich od prawie 10 lat i ciągle poprawiają ich jakość :)

      Usuń
  2. Ciekawią mnie bardzo cienie i błyszczyk, wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Vanille Noire pachnie obłędnie ;D Mam miniaturkę i się upajam jej zapachem :) Jestem ciekawa czy Tobie też się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. 337 planowałam kiedyś zakupić, bo wiem że będzie dobrze wyglądał w moim załamaniu, ale nie mam już miejsca w paletce. A wiesz... Nie będę kupować nowej paletki dla 1 cienia, bo puste miejsca znów będą do mnie przemawiać "kup inne cienie, kup cienie" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie w ten sposób uzbierało mi się kilkadziesiąt cieni :P BTW paletki już są pełne, więc i tak muszę kupić nową... Kolejne 20 cieni - witaj! :D

      Usuń
  5. ja też otrzymałam paczuchę od Hexx i też mam ten błyszczyk :P

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne kolory cieni, niby podobne ale jednak różne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłego testowania:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.