Lush jest jedną z moich ulubionych marek pielęgnacyjnych.
Odkryłam te kosmetyki całkowitym przypadkiem dzięki koleżance, która przywiozła je dla mnie z Anglii :) Pomijając całą proekologiczną otoczkę produkty Lush'a są zdecydowanie godne uwagi, a obok ich sklepów trudno przejść obojętnie - z daleka kuszą eksplozją kolorów i zapachów!
Będąc w UK spędziłam w 5 różnych Lush'owskich sklepach trochę czasu i dostałam prawdziwego oczopląsu na widok mydeł i kostek do masażu w przeróżnych kształtach i kolorach :)
Co prawda kupiłam tylko kilka produktów, jednakże podczas kolejnej wizyty na pewno wrzucę do koszyka więcej rzeczy.
Niestety produkty zdążyłam już zużyć, więc jestem skazana na zdjęcia ze strony producenta.
MASK OF MAGNAMINTY
źródło: https://www.lush.co.uk |
Fantastyczna zielona maseczka o intensywnym zapachu mięty. Wg obietnic producenta oczyszcza skórę i odświeża ją, posiada także peelingujące drobinki, więc to taki produkt 2 w 1. Jest baaaaardzo wydajna! Maseczka jest bardzo gęsta, przez co nieprzyzwyczajonej dłoni może sprawić nieco kłopotu. Efekt jest jednak zdecydowanie warty zachodu. Twarz jest doskonale oczyszczona i zmatowiona. Myślę jednak, że efekt miętowej świeżości nie każdej z Was przypadnie do gustu.
Cena: 4,95Ł/125g 8,75Ł/315g
DARK ANGELS
źródło: https://www.lush.co.uk |
Dark Angels to peeling dla skóry tłustej, którego zapach albo się kocha, albo nienawidzi.
Głównymi składnikami peelingu są węgiel drzewny, błoto Rassoul, gliceryna, olejek z awokado, drzewa sandałowego i drzewa różanego.
Peeling pozostawia uczucie dobrze oczyszczonej matowej skóry, a wspomniane już olejki mają działanie łagodzące podrażnienia. Jest nieco kłopotliwy w stosowaniu - należy oderwać kawałek produktu i wymieszać go z odrobiną wody aż do uzyskania konsystencji gęstej papki. Następnie papkę nakłada się na twarz, masuje. Ostatnim krokiem jest spłukanie produkt z twarzy i umycie połowy łazienki zabrudzonej tym specyfikiem. Nie polecam wrażliwcom!
Cena: 6,25Ł/100g
FRESH FARMACY
źródło: https://www.lush.co.uk |
Fresh Farmacy to delikatna kostka myjąca do twarzy. Posiada piękny delikatny zapach i właściwości łagodzące. Uspokaja cerę i poprawia jej wygląd, mam jednak wrażenie, że mimo wszystko odrobinę ją wysusza.
Cena: 4,70Ł/100g, 11,75Ł/250g, 23,50Ł/500g
BUBBLEGUM LIP SCRUB
źródło: https://www.lush.co.uk |
Cena: 5,25Ł/125g
LEMONY FLUTTER
źródło: https://www.lush.co.uk |
Cytrynowe masełko do skórek jest jednym z moich ulubionych produktów. Nawilża i lekko natłuszcza skórki, a także przesuszone łokcie i inne suche niespodzianki na ciele. Ma fantastyczną konsystencję i obłędny cytrynowy zapach. Do tego ma fajne poręczne opakowanie, które nie zajmuje zbyt wiele miejsca w torebce :)
Cena: 6,25Ł/50g
Na co jeszcze z Lusha się czaję?
Black stockings czyli rajstopy w kostce - jak one pięknie pachną i jaki dają efekt! (testowane na ręce ;) ) Odcień jest idealny dla moich nóg :)
źródło: https://www.lush.co.uk |
Kostki do masażu:
Soft Coeur
źródło: https://www.lush.co.uk |
Wiccy Magic Muscles
źródło: https://www.lush.co.uk |
Fresh face mask
Cupkake
źródło: https://www.lush.co.uk |
Catastrophe
źródło: https://www.lush.co.uk |
Jak Wam się podobają moje LUSH'e? Używacie, kuszą Was? Które produkty są Waszymi ulubionymi? Mnie kuszą ogromnie, w dodatku za 5 czarnych ekoligicznych opakowań zwróconych do sklepu LUSH'a dostajemy jedną Fresh face mask za darmo!
Jedyny minus to te ceny - trochę wysokie jak na kieszeń studentki :(
kostki do masażu tak wyglądają że mogłabym je zjeść :)
OdpowiedzUsuńkusi lush, kusi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o tej marce.. wygląda zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńOj wszystkie kosmetyki kusza. szkoda ze nie ma bezposredniego dostępu do nich:(
OdpowiedzUsuńja o dziwo jeszcze na nic się nie skusiłam! :D a lush tak blisko ...
OdpowiedzUsuńZ tego co zaprezentowałaś moim ulubionym produktem jest Catastrophe Cosmetic :) To jedna z masek, po którą sięgam regularnie i doceniam jej zbawienne działanie :)
OdpowiedzUsuńLubię Lush'a. Nie wszystko, ale z ich bogatek oferty mam sprawdzoną gromadkę :)
Nigdy jej nie próbowałam bo boję się, że nie zdążę zużyć zanim minie jej termin ważności :(
Usuńrajstopy w kostce sa rewelacyjne. Uwielbiam je :) generalnie produkty Lush sa fantastyczne, szkoda tylko ze dosc drogie.
OdpowiedzUsuńjeszcze do niedawna Fresh Farmacy byla moja ulubiona kostka do mycia twarzy, ale niestety swedza mnie strasznie rece po uzyciu tego produktu, wiec na razie sobie odpuscilam.
bardzo tez lubie kremy do twarzy :)
ps cos z Lusha chcesz?
Ciągle się zastanawiam nad tymi rajstopami.., Ostatecznie dam znać jak mi wróci normalny internet :D
UsuńWszystkie kuszą, każde z osobna:) Ale nie miałam przyjemności używać.
OdpowiedzUsuńa gdzie przepis na dark angels?
OdpowiedzUsuń