środa, 13 marca 2013

LUSH

Witajcie!

Lush jest jedną z moich ulubionych marek pielęgnacyjnych.
Odkryłam te kosmetyki całkowitym przypadkiem dzięki koleżance, która przywiozła je dla mnie z Anglii :) Pomijając całą proekologiczną otoczkę produkty Lush'a są zdecydowanie godne uwagi, a obok ich sklepów trudno przejść obojętnie - z daleka kuszą eksplozją kolorów i zapachów!

Będąc w  UK spędziłam w 5 różnych Lush'owskich sklepach trochę czasu i dostałam prawdziwego oczopląsu na widok mydeł i kostek do masażu w przeróżnych kształtach i kolorach :)
Co prawda kupiłam tylko kilka produktów, jednakże podczas kolejnej wizyty na pewno wrzucę do koszyka  więcej rzeczy.
Niestety produkty zdążyłam już zużyć, więc jestem skazana na zdjęcia ze strony producenta.

MASK OF MAGNAMINTY

źródło: https://www.lush.co.uk

Fantastyczna zielona maseczka o intensywnym zapachu mięty. Wg obietnic producenta oczyszcza skórę i odświeża ją, posiada także peelingujące drobinki, więc to taki produkt 2 w 1. Jest baaaaardzo wydajna! Maseczka jest bardzo gęsta, przez co nieprzyzwyczajonej dłoni może sprawić nieco kłopotu. Efekt jest jednak zdecydowanie warty zachodu. Twarz jest doskonale oczyszczona i zmatowiona. Myślę jednak, że efekt miętowej świeżości nie każdej z Was przypadnie do gustu.
Cena: 4,95Ł/125g 8,75Ł/315g


DARK ANGELS

źródło: https://www.lush.co.uk

Dark Angels to peeling dla skóry tłustej, którego zapach albo się kocha, albo nienawidzi.
Głównymi składnikami peelingu są węgiel drzewny, błoto Rassoul, gliceryna, olejek z awokado, drzewa sandałowego i drzewa różanego.
Peeling pozostawia uczucie dobrze oczyszczonej matowej skóry, a wspomniane już olejki mają działanie łagodzące podrażnienia. Jest nieco kłopotliwy w stosowaniu - należy oderwać kawałek produktu i wymieszać go z odrobiną wody aż do uzyskania konsystencji gęstej papki. Następnie papkę nakłada się na twarz, masuje. Ostatnim krokiem jest spłukanie produkt z twarzy i umycie połowy łazienki zabrudzonej tym specyfikiem. Nie polecam wrażliwcom!
Cena: 6,25Ł/100g

FRESH FARMACY

źródło: https://www.lush.co.uk

Fresh Farmacy to delikatna kostka myjąca do twarzy. Posiada piękny delikatny zapach i właściwości łagodzące. Uspokaja cerę i poprawia jej wygląd, mam jednak wrażenie, że mimo wszystko odrobinę ją wysusza.
Cena: 4,70Ł/100g, 11,75Ł/250g, 23,50Ł/500g

 BUBBLEGUM LIP SCRUB

źródło: https://www.lush.co.uk

Bubblegum to nic innego jak zabarwiony i aromatyzowany cukier, ale za to jaki przyjemny w stosowaniu! Dobrze peelinguje usta chociaż na pierwszy rzut oka to tylko ładnie wyglądający i pachnący gadżet. W przeciwieństwie do kuchennego cukru w kuchni zachęca do użycia, nieprawdaż? :D Planuję zakup również innych wariantów zapachowych
Cena:  5,25Ł/125g

 LEMONY FLUTTER

źródło: https://www.lush.co.uk

Cytrynowe masełko do skórek jest jednym z moich ulubionych produktów. Nawilża i lekko natłuszcza skórki, a także przesuszone łokcie i inne suche niespodzianki na ciele. Ma fantastyczną konsystencję i obłędny cytrynowy zapach. Do tego ma fajne poręczne opakowanie, które nie zajmuje zbyt wiele miejsca w torebce :)
Cena: 6,25Ł/50g

Na co jeszcze z Lusha się czaję?

Black stockings czyli rajstopy w kostce - jak one pięknie pachną i jaki dają efekt! (testowane na ręce ;) )  Odcień jest idealny dla moich nóg :)

źródło: https://www.lush.co.uk


Kostki do masażu:
Soft Coeur

źródło: https://www.lush.co.uk


 Wiccy Magic Muscles

źródło: https://www.lush.co.uk

Fresh face mask
Cupkake
źródło: https://www.lush.co.uk

Catastrophe

źródło: https://www.lush.co.uk

Jak Wam się podobają moje LUSH'e? Używacie, kuszą Was? Które produkty są Waszymi ulubionymi? Mnie kuszą ogromnie, w dodatku za 5 czarnych ekoligicznych opakowań zwróconych do sklepu LUSH'a dostajemy jedną  Fresh face mask za darmo!
Jedyny minus to te ceny - trochę wysokie jak na kieszeń studentki :(

11 komentarzy:

  1. kostki do masażu tak wyglądają że mogłabym je zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słysze o tej marce.. wygląda zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj wszystkie kosmetyki kusza. szkoda ze nie ma bezposredniego dostępu do nich:(

    OdpowiedzUsuń
  4. ja o dziwo jeszcze na nic się nie skusiłam! :D a lush tak blisko ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co zaprezentowałaś moim ulubionym produktem jest Catastrophe Cosmetic :) To jedna z masek, po którą sięgam regularnie i doceniam jej zbawienne działanie :)

    Lubię Lush'a. Nie wszystko, ale z ich bogatek oferty mam sprawdzoną gromadkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy jej nie próbowałam bo boję się, że nie zdążę zużyć zanim minie jej termin ważności :(

      Usuń
  6. rajstopy w kostce sa rewelacyjne. Uwielbiam je :) generalnie produkty Lush sa fantastyczne, szkoda tylko ze dosc drogie.

    jeszcze do niedawna Fresh Farmacy byla moja ulubiona kostka do mycia twarzy, ale niestety swedza mnie strasznie rece po uzyciu tego produktu, wiec na razie sobie odpuscilam.

    bardzo tez lubie kremy do twarzy :)

    ps cos z Lusha chcesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle się zastanawiam nad tymi rajstopami.., Ostatecznie dam znać jak mi wróci normalny internet :D

      Usuń
  7. Wszystkie kuszą, każde z osobna:) Ale nie miałam przyjemności używać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.