piątek, 22 sierpnia 2014

Kosmetyczne Skarby - cz. 2: inne naustne mazidła

Witajcie!

Dzisiaj kolejna część kosmetycznych skarbów w postaci mazideł do ust.



Na początek klasyczne błyszczyki w buteleczce z aplikatorem:


Jeden samotny Astor z paskudnie niszczącą się zakrętką (kuzyn Rimmel gdzieś się zapodział... MAAAAMO wiesz coś o tym??? ;) ), Bell, Soap&Glory (jedyny produkt tej marki jaki mam, chociaż marka kusi mnie od dawna lol), 5 NYX'ów (fajne, fajne),  ELF (też fajny), po dwa Bourjois (miętowy fajny, drugi mniej) i Model Co, Clarins, miniaturka Clinique i trzy ostatnio ulubione L'Oreale. Na zdjęciu poniżej jeden samotny, zapomniany Mary Kay.
Razem (z zaginionym Rimmelem): 21

Pora na mazidła w tubkach:


Od dłuższego czasu nie jest to moja ulubiona forma mazideł i większość z nich trzymam w fazie resztek bardziej z sentymentu do samego produktu (lub wspomnień, które się z nim wiążą - patrz np. cynamonowy JT) niż dla dalszego używania (z drugiej strony jak tu zużyć te resztki???). Mamy tu więc po resztkowe JT i
DiorKiss'y (ciągle pięknie pachną, niespodzianka), Pat&Rub, Bath&Body Works, Clinique i Clarins oraz miniaturki Clinique i Lancome (sztuk po 2), Clarins oraz Benefit.
Łącznie 15

Czas na lakiery do ust:


Ostatnio bardzo lubię tego typu produkty. Mam na razie po dwa L'Oreale i Rimmelowe Apocalipsy, Catrice i Shiseido (tak, to udany prezent gwiazdkowy).
Na razie 6, ilość pewnie szybko wzrośnie :)

Matowe kremy:


Od dłuższego czasu uwielbiam matowe usta, niech Was więc nie dziwi rosnąca ilość tego typu kosmetyków. Na zdjęciu dwa genialne Burżuje, Manhattan, Collection 2000 i matowo-niematowy L'Oreal. W UK kupiłam też nowość MUA, czeka na testy :)
Razem z MUA - sztuk 6.

Na koniec banda NYXowych-szminkowych rozbitków:

...powiększających pomadkową kolekcję o "jedyne" 11 sztuk.

Z pewnością tendencję rosnącą wykazują u mnie matowe kremy i lakiery, za błyszczykami od dłuższego czasu średnio przepadam i nie licząc tych wspaniałych L'Oreali baaaaardzo rzadko je kupuję.
A jak jest u Was?

Przypominam o zgadywance! Która z Was trafi z ilością moich czerwonych szminek (stan na dzień wyjazdu do UK) wygra upominek z Wysp :)

Pozdrawiam,

PODPIS

12 komentarzy:

  1. pewnie ze 100 sztuk masz :D
    ale cuda

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo, ja mam max20 kosmetyków do ust łącznie szminek i błyszczyków

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Cudowna kolekcja Neno, chętni bym Tobie ją " przerzedziła " :)
    NYXowa romadka jest ekstra ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja dzisiaj zrobilam porzadek w moich mazidlach i wiele wyladowalo w koszu na smieci!
    wynioslam od razu smieci do kosza, coby mnie nie kusilo wyciagniecie czegos spowrotem haha :)

    niezla kolekcja szczegolnie pomadek Nyx :)
    ja mam jedna, Fig :)

    OdpowiedzUsuń
  5. co za imponująca kolekcja <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, ile tego :D. Z tej kolekcji mam tylko błyszczyk-szminkę L'Oreal :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że i błyszczyków masz sporo :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo tego masz! W tym zakresie jestem dosyć skromna. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam mazidła do ust! trochę ich mam, choć nie aż tyle co Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę moją ulubioną wersję PAT&RUB :)

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG! Masz bardzo dużo mazideł do ust. Nawet nie ośmielam się zgadywać ;)
    pozdrawiam serdecznie
    @slonku2207 (Instagram)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.