piątek, 8 maja 2015

Promocyjny haul

Witajcie!

Dziękuję za wszystkie wiadomości co się ze mną dzieje - niestety to samo, co od wielu miesięcy (skąd wziąć zapasowe oczy???), więc zanotowałam kolejny blogowy przestój. Tym razem wracam z postem, o który prosiłyście - wielkim promocyjnym haulem. Tego typu wpis ostatni raz pojawił się na blogu wiele miesięcy temu. Od tamtego czasu przybyło mi sporo rzeczy, z których większą część widziałyście na Instagramie. Dzisiaj pokażę Wam co kupiłam podczas ostatnich promocji w Sephorze, Naturze, Rossmannie i Super-Pharm, a także kilka drobiazgów, które przywiozłam z UK :)



Zacznijmy od makijażu twarzy. Wszystkie produkty kupiłam w Rossmannie (kiedy zaczną lepiej zabezpieczać produkty przed macaniem???).


Kupiłam kilku ulubieńców - korektor L'Oreal Lumi Magique, który niedawno wykończyłam, krem CC i podkład Healthy Mix od Bourjois. Obydwa produkty bardzo lubię i tym razem skusiłam się na inne odcienie. W ręce wpadł również puder Healthy Mix, który kusił mnie od dawna, a śmierć pudru Essence przyspieszyła decyzję o zakupie. Mam kilka pudrów sypkich, ale na wyjazdy lubię mieć w kosmetyczce jakiegoś prasowańca. Pierwsze testy wypadły dobrze. Ostatnimi twarzowymi nabytkami są trzy nowe róże Max Factor Creme Puff Blush, które macałam już zimą w Manchester, a ostatecznie do zakupu skusiła mnie Obsession. Wybrałam 10 Nude Mauve, 15 Seductive Pink i 20 Lavish Mauve.

Moja ulubiona kategoria - mazidła do ust. Zakupy są bardzo skromne (jak na mnie) :D
Może skusiłabym się na coś więcej, jeśli nie byłoby pomacane (jak np. kredki Max Factor, które były zmacane WSZYSTKIE w 5 Rossmannach, w których byłam - tak, po drodze do domu mam ich chyba 8 ;) )


Starzy ulubieńcy Bourjois Rouge Edition Velvet tym razem w odcieniu 05 Ole Flamingo i 09 Happy Nude Year. Do tego dwie pomadki Max Factor, które kusiły mnie od jakiegoś czasu - 715 Ruby Tuesday (no jak mogłabym nie kupić czegoś czerwonego? :D ) i 755 Firefly. Z powodu deficytu kredek udałam się do Sephory, gdzie kupiłam trzy maleństwa Lip Liner to go: 12 Vintage Pink, 04 Deep Ruby i 02 Fresh Melon.

Pora na makijaż oczu. Czeka mnie niedługo kilka makijaży okazjonalnych, więc w Naturze uzupełniłam zapasy. Mam nadzieję, że jak naoczne problemy znikną znów będę mogła na dobre szaleć z ich makijażem :)


Z nowych oferty Kobo wybrałam kilka nowych kolorów. Górny rząd od lewej: 145, 140 i 147, środkowy: 143, 141, 148 i dolny: 144, 138 i 144. Niedawno kupiłam też cztery cienie M.A.C (od górnego lewego zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara): Naked Lunch, Satin Taupe, Club i Shroom. Jestem pewna, że niedługo w kolekcji pojawią się kolejne odcienie (np. Patina). Inglot w końcu wpadł na stworzenie wygodnego magnesu do wyciągania cieni, więc może Kobo przestaną się w końcu kruszyć :) Odwiedzając Asię w Super-Pharm kupiłam kredkę marki Debby (i szminkę, którą ma Asia i róż, którego sklerotyczka Nena zapomniała umieścić na zdjęciu :( ).Do tego czarny liner Maybelline, który ponoć jest genialny (w przeciwieństwie do fioletu, który mam) i dwa produkty do brwi - żel L'Oreal Brow Artist i zestaw Catrice.

Na sam koniec zostało kilka rzeczy z UK.


Dobrze widzicie - nie kupiłam prawie nic! Sama w to nie wierzę. Przygarnęłam dwa prezenty z gazet: serum Clinique i kredkę do oczu Eyeko. Do tego kolejny wyjazdowy gadżecik - golarka Gilette Venus Embrance Snap. Ostatnim angielskim łupem jest bananowy zestaw do włosów The Body Shop, który dorwałam na lotnisku Stansted za niecałe 6 funtów (uroki bezcłówki). Na sam koniec jajo brushegg, które przyfrunęło z ebay.

Uff dobrneliśmy do końca. Zapomniałam uprzedzić, że to post dla ludzi o mocnych nerwach :D
Jak się mają Wasze łupy?

Miłego weekendu! :*


PODPIS

27 komentarzy:

  1. Moje lupy mega skromne bo na razie wszystko mam, pokaze w niedalekiej notce :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zakupy :) Miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale wspaniałości nakupiłaś;) wszystko bym chętnie przygarneła:) ja teraz mało kolorówke zużywam bo siedze w domu na urlopie ale pod koniec roku nadrobie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkład HM miałam i bardzo go lubiłam :) Krem CC planowałam kupić, ale niestety nie znalazłam juz nigdzie mojego odcienia. Puder HM bardzo mnie ciekawi. Korektor Loreal Lubie Magique bardzo lubię ;) żelu do brwi Loreal jestem bardzo ciekawa. Pomadki max factor tez bardzo mnie kuszą :) serum clinique i jajka jestem również ciekawa. Podsumowując świetne lupy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Same cudeńka! Bardzo lubię te cienie Kobo i pomadki Max Factor ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Narobiłaś mi straszną ochotę na te róże Max Factor! Ja właśnie zdenkowalam dwa róże z Mac, ale też już zdarzyłam uzupełnić braki. Ale na jeden z tych róży muszę się skusić koniecznie.
    Fajowe to konturówki z Sephora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdenkowałaś? Serio? Na moim Dainty ledwo widać cień zużycia, a używam go prawie codziennie :D

      Usuń
    2. Dwa matowe. Zauważyłam że matowe szybko się zużywają. W sumie to jest matte a drugi prolongwear , ale teżmat... Mineralne są za to nie do zdarcia :)

      Usuń
  7. Ja też ostatnio przygarnęłam podkład Healthy Mix i róże Max Factor, a duet TBS uwielbiam ;)
    Miłego używania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaale dużo cudeniek ! Ja miałam zaszaleć, ale na szczęście się powstrzymałam...:D

    OdpowiedzUsuń
  9. nominowałam Cię do wzięcia udziału w Liebster Blog Award :)
    http://malinoweciasteczka.blogspot.com/2015/05/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zakupy :) U mnie zagościł też m.in. Lumi Magique i róż z Max Factora :) Ale przed szmineczkami się trochę wstrzymałam i wzięłam tylko dwie pomadki w kredce - z Rimmela i Bourjois oraz płynną pomadkę z L'Oreala :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Krem CC Bourjois chciałam kupić, ale u mnie usunęli ich szafę ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. O matulu ile cudowności :) Ja niestety nie mam cierpliwości do chodzenia po drogeriach podczas promocji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sporo tego, ja koniecznie muszę się zaopatrzyć w jakąś nową szminkę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Skorzystałam z promocji Rossmanna -49% w pierwszej turze, także sporo nowości typu podkłady, puder i róż u mnie się pojawiło. Pozostałych kosmetyków mam w nadmiarze także na tym się skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile nowości! Jestem ciekawa tego CC cream z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bourjois ma genialne podkłady :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też się skusiłam na promocje w TBS i kupiłam ten sam zestaw do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę się obkupiłaś, ale jak na Ciebie, to malutko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio trochę przystopowałam bo prawie wszystko już mam :D

      Usuń
  19. Imponujące zakupy,dużo ciekawych rzeczy;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Sporo nowości się u Ciebie nazbierało. Czekam na Twój powrót na bloga :) A póki co muszę się zadowolić czytaniem starszych postów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.