wtorek, 5 lutego 2013

Dalsze powiększanie Ko(bo)lekcji

Witajcie!

Dzisiejszy post będzie krótki, gdyż o matowych cieniach Kobo powiedziałam już chyba wszystko, co mogłam powiedzieć ;)

Tym razem pokażę Wam moje ostatnie zakupy z ostatniego dnia promocji oraz aktualny wygląd moich paletek magnetycznych :)

Jak wspominałam w poście zakupowym tym razem do mojego koszyka wpadły:
- 106 Papaya Shake
- 117 Caffe Latte
- 118 Khaki
- 121 Deep Sapphire
- 125 Tropical Green

Cienie prezentują się następująco:
Od lewej: Papaya Shake, Caffe Latte, Khaki, Tropical Green i Deep Sapphire

Testy na dłoni ukazały typową dla matów tej marki genialną pigmentację (kolejność ta sama, co na zdjęciu powyżej):



Jestem z nich bardzo zadowolona :)
Dwa pierwsze po lewej są nieco podobne do posiadanych wcześniej kolorów, ale jednak trochę się różnią. W Papaya Shake jest zdecydowanie więcej pomarańczowych podtonów niż w English Rose, a Caffe Latte jest nieco chłodniejszy od swojego Inglotowego odpowiednika.
Jedynym minusem Kobo jest ich kruchość i, co za tym idzie, większe osypywanie się podczas nakładania (co zresztą widać na zdjęciach - podczas przekładania cieni Kobo lubią się nieco pokruszyć).
Dokupiłam trzecią paletę i obecnie prezentują się one następująco:


Po swatche pozostałych nowych odcieni Kobo zapraszam tutaj, a resztę cieni zobaczycie w tym poście.
Jak widzicie zostały mi tylko 4 wolne miejsca a w czwartek czeka mnie wizyta w M.A.Cu ;)

Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)

8 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie będzie Cię w czwartek, musimy umówić się następnym razem :( ale zazdroszczę wizyty w MAC :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musimy się umówić :)
      Mam nadzieję, że w MACu będą moje kolorki i coś kupię :P

      Usuń
  2. mam papaję, bardzo lubię:) świetne Kobo mają cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Są bardzo wysokiej jakości a 6,99zł to śmieszna cena, dlatego tyle ich kupiłam (i czekam na promocję serii Fashion ;) )

      Usuń
  3. mmm chętnie bym przygarnęła taką kolkecję, podoba mi się papaja i khaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim faworytem tych zakupów jest chyba szafir ale pozostałe też bardzo mi się podobają :) Może aparat kiedyś nie strzeli focha i uda mi się wstawić jakiś makijaż z ich udziałem :)

      Usuń
  4. Tropical Green jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ubolewałam nad brakiem Golden Olive, też wyglądał zachęcająco :(

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.