czwartek, 6 czerwca 2013

Little Black... Brush?

Witajcie!

Tangle Teezer po raz pierwszy zobaczyłam w 2010 roku w UK na wystawie salonu fryzjerskiego, który znajdował się niedaleko mojego miejsca pracy. Domyśliłam się, że to małe pstrokate cudo jest szczotką do włosów, ale cena (ok. 10 funtów) skutecznie mnie zniechęciła do bliższej znajomości.

Dalsze spotkanie z TT miało już miejsce w przestrzeni wirtualnej, natknęłam się na jej recenzje najpierw na portalach i forach internetowych, a później w blogosferze. Tym sposobem niepozorny i drogi kawałek plastiku kusił mnie coraz mocniej. Z drugiej strony nie byłam do końca przekonana czy na pewno mam ją kupić - w końcu czy "zwykła" plastikowa szczotka może być takim cudem? Kupiłam na targach szczotkę z włosia dzika, zachwyciłam się nią i na jakiś czas zapomniałam o TT.

Na moje (nie)szczęście w Katowicach powstał sklep z kosmetykami i akcesoriami do włosów i ciała, a z wystawy uśmiechały się kolorowe TT. Jak się domyślacie w końcu moja silna wola upadła - weszłam i wyszłam z czarną (a jakże!) kompaktową wersją TT stworzoną do noszenia w torebce. W końcu moje wyjazdy i poprawianie włosów w ciągu dnia przestaną przypominać koszmar, jupi! :)

Oto moja Litte Black Brush czyli Compact Styler w opakowaniu :)


Gdybałam jeszcze nad wersją złotą i w owieczki, ale ponadczasowa czerń wygrała :)
Jak widać zapłaciłam za nią 49zł, więc mniej niż kosztuje ona w internecie wraz z kosztami przesyłki.

Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje się taki widok:


Nasadka chroniąca ząbki przylega do nich dosyć dobrze i mam nadzieję, że wytrzyma długo :)

Po pierwszym teście "na szybko" jestem nią mocno zaintrygowana - faktycznie rozczesałam włosy w mgnieniu oka, bez szarpania i bólu. Jeśli się sprawdzi to wrócę do sklepu po klasyczną wersję za niecałe 40zł :)

PS: silna wola wygrała w Sephorze - poszłam do kredki Jumbo do oczu, wyszłam z pustymi rękoma ;)

Trzymajcie kciuki za dalsze testy TT, a ja wracam do licencjatu :(

post signature

19 komentarzy:

  1. Kupiłam ją wczoraj ;) W takiej samej cenie ale po obniżce :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam! Weszłam na stronę tego sklepu, na Allegro i mi się przypomniało, że tym sklepie niedaleko uczelni te szczotki kosztowały pi razy drzwi tyle samo, ale nie musiałabym płacić kosztów przesyłki ;) W gruncie rzeczy to przez Ciebie poszłam dzisiaj po nią do tego sklepu hahaha ;)

      Usuń
  2. mam swojego małego TT też wersję kompaktową i nie wiem jak czesałam włosy bez niego :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam wersję klasyczną, także czarną :D
    Używam jej od kilku miesięcy ale czasami muszę się namęczyć bo moje włosy ciężko jest rozczesać, nawet tą szczotką (grunt że nie szarpie ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją na liście, oby była tak dobra jak większość pisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdam relację :) Jak będzie taka dobra to dokupię jeszcze klasycznej wielkości :)

      Usuń
  5. Mam tę szczotkę na swojej wish liście , ale nie wiem czy prędzej nie skusze się na drewniany grzebień z TBS ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam na niego ochotę, ale 20zł mnie trochę odstraszyło, na razie mam plastikowy :)

      Usuń
  6. Moja silna wola też dziś wzięła górę. Przymierzam się do miętowego lakieru od Joko. Nawet poszłam z koleżanką do Astora, bo też chciała go kupić, ale ja się nie dałam :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja kupię ten czarno-różowy żeby szybciej znaleźć w torebce ;-) a ja też nie kupiłam nic w Sephorze !- jestem z siebie dumna ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż to nie mój kolor, o czym wspominałam przy okazji tęczowego tagu :) Ta złota i owieczkowa też fajne, ale ja jednak lubię klasykę :)

      Usuń
  8. Mnie też ona ogromnie kusi! Musisz mi ją pokazać, jak się znowu spotkamy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Miłego testowania, czekam na dalsze relacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. No nie, TT za £10? nigdy w zyciu tyle nie dam! ale pewnie jak ulegne pewnego dnia to bede zalowac,ze tak pozno ja kupilam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby nie patrzeć wahałam się prawie 3 lata :)

      Usuń
  11. Też mam wersję kompaktową.
    W panterkowy wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale ci zazdroszcze :D marzy mi się ona ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy chyba zdążyły ją już pokochać - polecam :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.