Tym razem postanowiłam podzielić się z Wami kosmetykami, których najchętniej używałam w listopadzie :)
Na początek pielęgnacja:
Zacznę od mojego ulubionego, i to od ładnych kilku miesięcy, żelu pod prysznic Dove Visiblecare :) Tym razem wykończyłyśmy z mamą wariant fioletowy ale tak naprawdę wszystkie nam odpowiadają. Żel dobrze myje, jest wydajny i, co najważniejsze, nie wysusza skóry. To czyni go niemalże żelem idealnym i w zapasie czeka już nowy :)
Wróciłam też do używanej w wakacje odżywki do włosów w sprayu Dove:
Odżywka nie przetłuszcza i nie obciąża włosów, ułatwia ich rozczesywanie. Czy specjalnie je odżywia to nie wiem, używam wielu kosmetyków do włosów :D
Polubiłam też nowy krem Nutri-Gold Light&Silky od L'Oreal, o którym niedawno pisałam :)
Najwyższy czas na kolorówkę:
Kilka kosmetyków pewnie wygląda znajomo, prawda? :D
Zacznę od podstawy makijażu czyli mojego ulubionego podkładu na jesień/zimę - Clinique Superbalanced Makeup.
Podkład zapewnia lekkie krycie, w sam dla potrzeb mojej cery. Lekko matowi (bez efektu sztucznego, płaskiego matu) ale nie przesusza skóry. Jestem z niego bardzo zadowolona :)
Następnie jeden z nowych nabytków, zakupionych na promocji w Rossmannie, korektor Maybelline Affinitone :)
Korektor ładnie kryje cienie pod oczami i nie wysusza delikatnej skóry tych okolic.
Pora na puder, który bardzo lubię od dłuższego czasu a mianowicie Givenchy Prisme Libre.
Puder daje ładny efekt, nie jest to jednak pełen mat. Twarz wygląda naturalnie, nie jest płaska. Do tego jego wydajność, cudo!
Polubiłam również róż Catrice. Ma bardzo ładny, naturalny odcień i długo utrzymuje się na twarzy.
W kategorii pomadek bezkonkurencyjne są 2 pomadki Rimmel (Paradise i matowa 105) oraz moja ulubiona 'dzienna' czerwień z limitowanej serii Oriflame.
Do brwi używałam zestawu, który niedawno zachwalałam w tym poście :)
To chyba wszystkie kosmetyki, których najchętniej (i najczęściej) używałam przez przynajmniej większość miesiąca :) A Wy macie swoich faworytów? :)
Oj, chyba będę musiała taki post sprawić ale chyba będzie ciężko z wyborem ;)
OdpowiedzUsuńWybór był ciężki, potwierdzam! Ale w końcu udało się. Wybrałam produkty, których używam codziennie i bardzo je lubię :)
UsuńPuder Givenchy wygląda bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńWierz mi, że do tego działa 100 razy lepiej niż wygląda! :)
UsuńŻadnego z Twoich ulubieńców jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem mogę polecić je wszystkie i zarazem każdy z osobna :)
UsuńPomijając podkład i puder, ceny pozostałych produktów są bardzo atrakcyjne więc tym bardziej można je wypróbować :)
też lubię dove
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony żel :)
UsuńMiałam kiedyś próbkę Superbalanced - bardzo mi się podobał, ale był za ciemny.
OdpowiedzUsuńMnie nim pomalowała wizażystka na stoisku Clinique w Manchester i dała mi próbkę :) Podkład przetestowałam w domu, odcień był w sam raz na zimę więc zleciłam mamie zakup na bezcłówce :)
UsuńMiałam kiedyś Supermoisture ale miał drobinki :(
Hmm korektor Maybelline Affinitone mam natomiast ma inne opakowanie, muszę następnym razem na ten się zdecydować.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem, może zmienili szatę graficzną?
UsuńSporo tych ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Ciekawe, ile będzie w grudniu :D
UsuńU mnie obecnie mocnym faworytem jest eyeliner od Clarins, 3 dot – zdetronizował nawet żelowe eyelinery
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz to muszę go zobaczyć podczas wizyty w centrum handlowym :D Linerów Clarinsa nie miałam okazji testować, lubię natomiast ich błyszczyki :)
UsuńTeż mam ten podkład Cliniqe i była dość długo dla mnie dobry ale teraz już nie mogę jakoś go używać więc czeka znowu na cieplejsze dni :)
OdpowiedzUsuńA jaki podkład lubisz na zimę? :)
Usuńmam ten korektor i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuń