poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Kwietniowe minidenko

Witajcie!

Wczoraj były nowości, a dzisiaj czas na to, co się skończyło.
W kwietniu zużyłam niewiele, więc dzisiejszy post powinien nawet nosić tytuł deneczko albo denczunio ;) Nie przepadam za przesadnymi zdrobnieniami, więc finalnie zostało minidenko :)


Mini, bo jak widzicie zużyłam "aż" 4 produkty. Oto one:

Micel Delia
Dostałam resztkę od koleżanki (nie umiała go znieść :P ). Mnie nie zachwycił, ale dokończyłam opakowanie.
Recenzowałam go tutaj :)
Ogólna opinia: 3
Czy kupię ponownie: nie
Następca: Micel AA Wrażliwa Natura


Micel AA Wrażliwa Natura:
Bardzo polubiłam ten produkt. Jego recenzję przeczytacie tutaj, a ja już rozpoczęłam nową butelkę.
Ogólna opinia: 4+
Czy kupię ponownie: tak
Następca: ten sam produkt


Żel pod prysznic Balea
Bardzo fajny żel - pięknie pachniał, dobrze mył, nie wysuszał skóry i był wydajny.
Więcej na jego temat w recenzji.
Ogólna opinia: 4
Czy kupię ponownie: tak
Następca: Żel Nivea Happy Time


Płyn do płukania ust Aquafresh
Lubiłam go - był bezalkoholowy, miał przyjemny smak i odświeżał na długo. Do tego chyba jest tańszy niż Plax i Listerine.
Ogólna opinia: 4
Czy kupię ponownie: tak
Następca: Listerine Zero (Aquafresh - tęsknię za Tobą! :( ).


Mam nadzieję, że w maju pójdzie mi lepiej :)
A jak mają się Wasze dna, denka i deneczka?

Buziaki!

post signature

23 komentarze:

  1. Ja miałam balsam z balei o tym samych zapachu i myślę, że ma świetny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam ten balsam, czeka na denko Palmers'a :)

      Usuń
  2. Faktycznie minidenko :) U mnie też na razie kiepsko. To co ma się skończyć jest długowieczne, a to co nie powinno (tamanu!) nagle sięga dna. Nie lubię tego:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Niewielkie denko, ale zużyte kosmetyki są całkiem spore. Nie jest źle. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię oglądać cudze denka w każdym wydaniu :P sama mam problem z kończeniem kosmetyków np balsam do ciała zużyje do polowy, potem rzuci mi się w oczy jakaś nowość i stary ląduje w odstawkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "idzie w odstawkę" bez ładu i składu wyszło w poprzednim poście ;)

      Usuń
  5. Swoje denko zbieram już ze 2 miesiące ;p Ale lepiej coś niż nić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. do mojego denka doszedl nowy podklad z revlon - hm zobaczymy jak sie spisze, cos mam ostatnio problemy z cera jest sucha, podrazniona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, najważniejsze że cokolwiek się zużywa, nie ważne ile :)
    Żele pod prysznic Balea uwielbiam - ale o tym chyba już wiesz :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze nic z Twojego denka

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tego micela z Delii widzę na blogach ale w sklepów jeszcze się nie natknęłam

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie w tym miesiacu tez skromnie - wyrzucilam opakowanie po maseczce do wlosow oraz plynie do plukania zebow, i tyle na razie..
    ale lada chwila sie skonczy olejek do ciala Avon SSS ;) zawsze to cos! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. marzy mi się coś kokosowego z Balei :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie iałam żadnego z tych produktów ;/
    Jestem tutaj pierwszy raz i będę wpadać częściej ;)
    Zapraszam również do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. denczunio :D hihi
    nie jest źle.. -4 produkty z głowy.. byle do przodu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie denko niewielkie, ale pomyśl sobie, jaka to oszczędność! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja lecę koniecznie przeczytać recenzję żelu pod prysznic Balea :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.