Choisee czyli jak zachęcić klienta do zakupu

Witajcie!

Pewnie większość z Was czytała już na temat sklepu Choisee :) Na swojej stronie Choicee reklamuje się jako sklep dla osób, które cenią sobie zalety i skuteczność naturalnych składników w kosmetykach. Aktywne składniki są pochodzenia naturalnego, a w przypadku olei do masażu i pielęgnacji ciała,soli kąpielowych, mydeł czy oleju do masażu głowy i pielęgnacji włosów skład jest w 100% naturalny. Kosmetyki Choisee uwodzą pięknymi zapachami, delikatną konsystencją i doskonałym wchłanianiem się. Dzięki zbliżonemu do naturalnego pH skóry nie powodują jej wysuszenia, a zawarte w nich masło Shea w najwyższym stopniu nawilża i odżywia skórę. W produktach znajdują się nieocenione w kosmetyce wyciągi, ekstrakty i oleje pełne odżywczych składników, witamin, przeciwutleniaczy pozyskanych z roślin takich jak: Mogra, Neem, Vetiver, Shikakai, Amla, Ylang Ylang, Kokos, Ryż, Avocado, Mango, Sandałowiec, Migdał, Szafran, Miód, Aloes, Jaśmin,Trawa Cytrynowa, Kurkuma, Jojoba, Pomarańcza, Ananas i wiele innych. Oleje do masażu i pielęgnacji ciała oraz olej do masażu głowy zdobyły nagrodę konsumentów CERTYFIKAT NAJLEPSZE W POLSCE w 2012 roku. Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Posiadają wymagane certyfikaty oraz ocenę bezpieczeństwa. (Źródło: http://www.choisee.com/)

Brzmi obiecująco, prawda? :)
Na swoim facebookowym profilu ogłosili promocję - na hasło choisee otrzymujemy 60% rabatu na wszystkie kosmetyki, znajdujące się w ofercie sklepu. Dodatkowo za przesyłkę nie zapłacimy ani grosza!
Tym samym szczerze gratuluję tej firmie udanej akcji promocyjnej. Sądząc po tematach wczorajszych i dzisiejszych postów w blogosferze zapanował istny szał na zakupy u nich. W związku z powyższym, na facebooku Choisee przeprasza za dłuższą realizację zamówień i obiecuje wysłać wszystko przesyłkami priorytetowymi - dla mnie super.

Dawno żadne zakupy nie wywołały takiej radości :) Do oferty podeszłam sceptycznie ale obietnica tak dużego rabatu (to wręcz niespotykane u nas!) skutecznie zachęciła mnie do wrzucenia kilku produktów do koszyka :) Jesteście ciekawe co się w nim znalazło? Już spieszę z informacją!

Na początek coś dla ciała :)
Jako nałogowy chomik w kategorii kosmetyków do pielęgnacji ciała nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wypróbować czego w tej kategorii :)
Wybór padł na masło do ciała o zapachu mango:

Źródło: http://www.choisee.com/

Opis producenta:
"Mango to pyszny i aromatyczny owoc, który zawiera wiele składników wpływających na zdrowie i urodę skóry. Witamina C: jeden z najskuteczniejszych antyutleniaczy. Karotenoidy: normalizują grubość skóry, jej gęstość, skóra staje się jędrna, elastyczna oraz zmniejsza się ilość zmarszczek. Wiąże wolne rodniki i nadają skórze ładny koloryt. Skóra ciała jest doskonale wypielęgnowana, odżywiona, pełna blasku. Nie pozostawia tłustych smug na skórze." (Źródło: http://www.choisee.com/)
Masło kosztuje 22zł/100g

W koszyku znalazły się również 2 kosmetyki do twarzy:
 Żel do mycia twarzy Lawenda & Ylang Ylang:

Źródło: http://www.choisee.com/

Opis producenta:
"Ten wyjątkowy żel doskonale oczyszcza skórę twarzy jednocześnie pielęgnując i odżywiając ją. Olejek lawendowy ma właściwości antyseptyczne i przeciwbakteryjne,nie powoduje uczuleń alergicznych. Redukuje nadmiar tłuszczu na skórze tłustej, pomaga starzejącej się skórze w regeneracji komórek. Olejek lawendowy jest idealny do każdego rodzaju skóry, ponieważ doskonale nawilża i regeneruje skórę. Olejek ylang ylang działa relaksująco i odprężająco, w połączeniu ze zmysłowym zapachem przywołującym odległe egzotyczne miejsca jest niezwykle ceniony w aromaterapii." (Źródło: http://www.choisee.com/)
Żel kosztuje 13zł/150ml

Jako ostatni wybrałam tonik różany:

Źródło: http://www.choisee.com/

Opis producenta:
" Róża to kwiat, ktory w swoim wnętrzu kryje tyle samo piękna co na zewnątrz. Olejki pozyskane z tego kwiatu mają silne dzialanie odmładzające, pobudadzają mikrocyrkulację krwi i wzmacniają naczynia krwionośne.Łagodzą podrażnienia i przesuszenie skóry.Doskonale wygładzją, regenerują i przeciwdziałają starzeniu się skóry. Dla każdego rodzaju skóry. Nie zawiera parabenów." (Źródło: http://www.choisee.com/)
Tonik kosztuje 15zł/250ml

Finalna postać zamówienia prezentuje się następująco:

Grzechem byłoby nie skorzystać z takie promocji! Niecierpliwie czekam na moją przesyłkę i zabieram się do testowania :) Pewnie większość z Was również skusiła się na produkty Choisee - pochwalcie się, co wylądowało w Waszych koszykach! :)

Wspomnę nieco o innych promocjach:
Posiadam kartę do H&M z Glamour, znalazłam też w internecie kupon -20% na wybraną rzecz (niestety promocje się nie łączą :( ). Pojechałam po zajęciach do centrum handlowego i wykorzystałam kupon na osławioną swego czasu gumkę z metalową spinką, kartę wykorzystam podczas przecen ;)
Miałam również kupony z facebooka do Mohito (30%) i New Look (50% na maksymalnie dwie rzeczy), jednak nic nie wpadło mi w oko ;)  Oprócz wspomnianej ozdoby do włosów kupiłam jeszcze pisak do brwi Flomar (zachęcona przez Alinę Rose ) oraz odwiedziłam Inglota. Kupiłam dwie puste palety na 20 kółek (ach, dlaczego '40' są tylko kwadratowe? :( ), kółko w kolorze taupe i pęsetę ;) Mam w planach zakup jeszcze jednej '20'. Tym samym większość cieni z pokazywanej Wam niedawno palety Hand Made wylądowała w nowych paletkach a tamta w wolnej chwili stanie się domkiem dla zdepotowanych My Secret (i Inglotów/Kobo, które się w '20' nie zmieściły ;) ). Pani w Inglocie potwierdziła zniknięcie kółek, jednak powiedziała, że nie nastąpi to na początku roku. Szkoda, bo kółeczka dużo bardziej przypadły mi do gustu niż kwadraty (a może po prostu jestem do kółek przyzwyczajona? :) ). Palety Inglota skusiły mnie głównie magnesikami, dzięki czemu można ułożyć je w sztywne piramidki nie biegające po kufrze :D No i do samego kufra się mieszczą ;) Tym samym w grudniu znacząco powiększył się mój Inglotowy zbiór (pierwszy grudniowy haul już wkrótce!).
Do tego jestem coraz bardziej zadowolona z moich wczesnogwiazdkowych prezentów <3

Pozdrawiam! :)