piątek, 29 listopada 2013

Wiedeń

Witajcie!

Tydzień temu o tej porze szykowałam się do wyjścia na jarmark świąteczny :)
Dzisiaj zapraszam Was na krótką fotorelację z weekendu w Wiedniu.

Na dobry początek Pałac Schönbrunn :)

Pałac w pełnej okazałości (i jakaś tap madl od siedmiu boleści na pierwszym planie)


Jak wszędzie - jarmark! I takie oto słodkości:


Te jabłka w czekoladzie chodziły za mną dwa dni ;)


Godne uwiecznienia na zdjęciu resztki zieleni


I fontanna nie tryskająca wodą o tej porze roku :(


Następny punkt programu - Belweder


Pięknie udekorowane przez dzieci choinki



Robi się ciemno, czas odwiedzić jarmark na Rathausplatz



Aniołek ;)


Punkt obowiązkowy programu - przepyszne grzane winko (lub poncz, co kto woli) w kubku, który większość z Was pewnie kojarzy z mojego facebookowego fanpage :)


Kolejny dzień nastał, wycieczkę zaczynamy od wizyty w wesołym miasteczku Prater


Zamiast czekoladowego jabłka (ciągle zastanawiam się czy to zwykłe czy pieczone :P ) skusiłyśmy się na takie oto ciasteczka z cukrem i cynamonem (no, 5 innych wariantów smakowych też było)


Warto odwiedzić UNO city - nowoczesną część Wiednia położoną na Dunajem 


I zrobić sobie spacer po mieście podziwiając budynek słynnej Opery


Parlamentu


Czy Stephansplatz (z katedrą, która nie mieści się w kadrze :P )



Wielką zaletą Wiednia jest bardzo sprawna komunikacja. Jest bardzo intuicyjna (metro!!!, tramwaje i autobusy) - naprawdę nie da się zgubić. Do tego jeździ dosłownie co kilka minut.
Samo miasto bardzo mi się podoba, jest niezwykle przyjazne i odnoszę wrażenie, że fajnie by się tam mieszkało. Szkoda, że nie mówię po niemiecku :(

Pozdrawiam i sama wracam do moich excelowskich tabel,

PODPIS

13 komentarzy:

  1. Ależ to musi być klimatyczne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykle! Polecam, sama na pewno tam wrócę :)

      Usuń
  2. Ja się wybieram pozwiedzać Drezno początkiem grudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedeń mam w planach :) Polski Bus kursuje z Katowic bezpośrednio, więc nie ma problemu :) A niemiecki muszę sobie przypomnieć, bo wstyd... Być na rozszerzeniu w liceum, mieć na świadectwie 6, zdawać z tego maturę, a teraz co...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam nocny Polski Bus ;) W drodze do Wiednia miałam dodatkowe szczęście - wolne miejsce obok siebie :D

      Usuń
    2. Ja też się wybieram :P

      Usuń
    3. Kamyczek, ale najpierw miała być Praga?
      Nocny Polski Bus. Zapamiętam :) Miejsce obok mnie na pewno będzie zajęte :P

      Usuń
  4. Ciekawa wyprawa. Szczerze mówiąc nie bardzo interesują mnie słynne budowle, ale te zdjęcia są zachęcające. Kilka z nich jest naprawdę imponujących. Wiem, że te zagraniczne kiermasze mają zupełnie innych wymiar niż nasze, ale te małe, które mam w zasięgu ręki mi wystarczają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dla odmiany uwielbiam słynne budowle! Miałam ochotę na wizytę w kilku muzeach, ale niestety mocno ograniczony czas i cena za wstęp spowodowały, że musiałam odpuścić :(

      Usuń
  5. widac, że wycieczka udana ;) a zdjęcia piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiedeń jest bardzo klimatycznym miastem :) Ostatnio byłam tam w 2009r. Mam ochotę tam wrócić :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne fotki!
    Uwielbiam Wiedeń :)
    Żałuję tylko, że tak rzadko mam okazję tam być, mimo że do Wiednia mam tylko 300 km... ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.