wtorek, 28 maja 2013

Czeko-wiśniowe usta

Witajcie!

Ostatnia recenzja dotyczyła pomadki. Kolej na produkt, dzięki któremu każda pomadka będzie na ustach wyglądać wspaniale! Mowa oczywiście o balsamie do ust :) Poznajcie Palmer's Dark Chocolate & Cherry Lip Butter.


Opakowanie:
Ładna i estetyczna tubka mieszcząca w sobie 10g produktu. Wygodna w użytkowaniu - odpowiednio miękka i łatwa w obsłudze.


Dziubek jest dobrze wyprofilowany, a otwór ma właściwą szerokość ułatwiającą dozowanie niewielkiej ilości kosmetyku.

Zapach:
Wspaniały! Producent obiecuje aromat ciemnej czekolady w duecie z wiśnią i absolutnie nie mam się do czego przyczepić - masełko pachnie tak, jak się spodziewałam.

Konsystencja:
Palmer's nazwał produkt masełkiem. Jest on o wiele lżejszy od swoich odpowiedników marki Nivea, Palmer's nazwałabym raczej lekką, bezbarwną  wazelinką, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w składzie (Petrolatum, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Tocopheryl Acetate, Flavor). Produkt jest bardzo wydajny i wystarczy dosłownie odrobinka do pokrycia całych ust. Po aplikacji delikatnie je nabłyszcza i natłuszcza.

Efekt:
Usta są miękkie i gładkie nawet po całkowitym zjedzeniu produktu. Podoba mi się, że jest niewyczuwalny na ustach i sprawdza się również jako baza pod pomadkę. Daje natychmiastowy efekt, więc nadaje się nawet dla bardzo zniszczonych ust. Po pierwszej aplikacji doraźnie poprawi ich kondycję, natomiast stosowany (w miarę) regularnie gwarantuje piękne i zadbane usta na długi czas.

Podsumowanie:
Bardzo fajny produkt dla amatorek pięknie pachnących mazideł do ust. Jeśli tak jak ja przepadacie za połączeniem czekolady i wiśni (lub czekolady i mięty, bo taka wersja też jest dostępna) - "masełko" Palmer's Was zachwyci :)  W aptekach DOZ obydwie wersje kosztują około 12zł, co jest uczciwą cenę, szczególnie w stosunku do wydajności.

+ wygodna tubka
+ piękny zapach
+ wydajność
+ poprawa wyglądu ust
+ sprawdza się jako baza pod pomadkę

Chociaż nie znalazłam minusów znam ciut lepsze produkty do ust. Palmer's może się poszczycić bezkonkurencyjnym zapachem. Uczciwie oceniam ten produkt na 4+.






Czujecie się skuszone? A może zupełnie nie kręcą Was takie aromaty?

Pozdrawiam! :)

post signature

23 komentarze:

  1. Ten zapach musi być cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uuu połączenie smaków świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nuta zapachowa bardzo do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam go!
    Aktualnie to masełko mam już niestety na wykończeniu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie, zdecydowałabym się chociażby ze względu na zapach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chcę ten balsamik! ♥ Zapach czekolady i wiśni to jedno z ulbionych dla mnie połączeń! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moich również, dlatego uwielbiam czekoladę wiśniową Magnetic :P

      Usuń
  7. O matko, taki zapach przyciągnąłby mnie do tego masełka niczym lep muchę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie zapachowe balsamy do ust! Zostałaś otagowana na moim blogu, zapraszam do zabawy (: http://glossyjar.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ochotę na jakieś masełko Palmers'owe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie skuszona ;) Czarna czekolada z wiśnią mmm, moja ulubiona ;) Fajna tubka, i działanie powiadasz świetne - nic dodać nic ująć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam czekoladę Magnetic z Biedronki - pokochałam ją w grudniu, a od jakiegoś czasu prawie 300g kosztuje 4,99zł!

      Usuń
  11. jej nigdy nie miałam nic palmersowego ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim centrum dowodzenia wszechświatem mają je w jednej aptece - chcesz coś? :D

      Usuń
  12. Jak widzę produkty do ust w takim opakowaniu to uciekam, nawet jeśli sam specyfik jest dobry. Nie polubiłam się z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja mam wersje czekoladowo mietowa ;) na zmiane ten balsam kocham i nienawidze. jak uzywam to namietnie do momentu gdy juz tegi zapachu nie moge zniesc... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam nic z Palmersa, ale kiedyś na pewno wypróbuję. Produktów do ust nigdy za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się, że może być bazą pod pomadkę ;) własnie szukam takiego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) -> http://pomalujmnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.