Witajcie!
W czerwcu Ania przywiozła mi kilka rzeczy z czeskiego DM. Wśród nich znalazło się nawilżające serum Balea Aqua Feuchtigkeits Serum. Czas na recenzję.
Opakowanie:
Mała, nieudziwniona buteleczka z pompką typu airless. Opakowanie jest leciutkie i poręczne, dzięki czemu bez problemu można je spakować nawet do mocno obciążonego bagażu, do czego zniechęcają szklane słoiczki.
Pompka jest higieniczna i działa bardzo sprawnie, ani raz się nie zacięła. Dozuje odpowiednią ilość produktu, którą można sobie bez problemu stopniować. Buteleczka była w kartoniku, ale niestety gdzieś go zapodziałam.
Zapach:
Świeży i bardzo, bardzo delikatny. Aby go poczuć trzeba niemalże włożyć nos do kosmetyku
Konsystencja:
Lekka i wodnista. Produkt dosłownie spływa z rąk, więc trzeba go aplikować dosyć sprawnie.
Serum ekspresowo się wchłania, więc bardzo lubię stosować je rano.
Działanie:
Produkt z zasady ma nawilżać... i nawilża, w dodatku doskonale. Czasem stosuję solo, czasem pod krem - za każdym razem sprawdza się rewelacyjnie. Współpracuje z kosmetykami do makijażu, nic się nie waży i nie roluje.
Wydajność:
Świetna! Używam go od czerwca a ubyło max 1/6 opakowania.
Podsumowanie:
Kupiłam ten produkt z czystej ciekawości, nie miałam zielonego pojęcia czego się po nim spodziewać. Okazał się strzałem w 10, jestem bardzo zadowolona! jeszcze raz dziękuję Ani za zakup :*
+ higieniczne i lekkie opakowanie
+ sprawna pompka
+ nienachalny zapach
+ szybkie wchłanianie
+ lekka konsystencja
+ rewelacyjne nawilżanie
+ wydajność
Balea, 5 dla Ciebie! :)
Pozdrawiam,
No, no, już mam na niego chętkę, uwielbiam takie lekkie formuły, zwłaszcza latem ;)
OdpowiedzUsuńBuzile
Coś podobnego mam z Yvesr Rocher i też jestem zadowolona. Przypuszczam, że różnica jest w cenie :)
OdpowiedzUsuńNo nie...jak moglas zgubic kartonik...? ;)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety takie nawilzajace serum powoduja przetluszczanie sie skory. ale w sumie nigdy nie mialam takiego lekkiego, bo te co mialam, to przewaznie gestsze od kremow...
Zaciekawiło mnie to serum, myślę, że odpowiadałoby mojej skórze :) Lubię pojemniczki airless, zdecydowanie ułatwiają życie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie można kupic Balei w Polsce
OdpowiedzUsuńszczerze to jakos nie kusza mnie szczególnie te produkty balea
OdpowiedzUsuńto już wiem co będzie na liście w kolejnym zamówieniu, jeśli któraś pojedziesz do DM :P
OdpowiedzUsuńMoże nawet ja będę, ojciec coś mówi o wycieczce do Cieszyna sasasasa :D
UsuńSasasa :D
UsuńEkhm, ekhm :) Ja też chcę to serum, jeśli któraś będzie wybierać się w tamte rejony :)
UsuńMówisz, że trzeba się skusić... ;p
OdpowiedzUsuńKolejna fajna propozycja z drogerii DM. Warto zapamiętać:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę zakupić ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ! ;) Warto zakupić :)
OdpowiedzUsuńpragnę go mieć! ;) jeśli faktycznie pojedziesz to daj znać! ;)
OdpowiedzUsuńKolejny dobry produkt Balea :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się nad tym serum zastanawiałam, teraz żałuję że nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że będzie takie dobre :)
widać bardzo fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńzachęcająco, może nadarzy się okazja i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że to woda termalna. Szkoda, że nie mam do nich dostępu bo dobre nawilżenie by mi się przydało
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc też spodziewałam się produktu w sprayu ;)
UsuńZa tydzien jade do dmu wiec sie rozejrze;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie;)