Pomadek Lasting Finish chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Większość z Was posiada co najmniej jedną szminkę marki Rimmel, a ta seria (wliczając pomadki sygnowane przez Kate Moss) jest zdecydowanie najpopularniejsza. Nic dziwnego, że moja kolekcja Rimmelek systematycznie się rozrasta. Recenzowałam je tutaj, więc dzisiaj pokażę Wam swatche trzech nowych kolorów, które kupiłam ostatnio w Rossmannie.
Wszystkie trzy pomadki prezentują się tak:
A teraz po kolei :)
058 Drop of Sherry to ładna, delikatna wiśnia z lekkim shimmerem, który na szczęście nie przypomina brokatu. Odcień ciepły i moim zdaniem idealnie wypełni lukę pomiędzy dziennymi różami, a wieczorową nasyconą wiśnią.
W opakowaniu sprawia wrażenie drobinkowej, ale na ustach pojawia się tylko subtelne rozświetlenie:
Przypomina mi trochę odcień mojej Viva Glam II, są w podobnej tonacji.
Na koniec zostawiam 214 Firecracker, który jest modnym ostatnio koralowym odcieniem. Podobnie jak Asia nie ma drobinek, jest jednak dosyć krzykliwym odcieniem.
Na razie średnio jestem do niego przekonana, ale pewnie przypadnie mi do gustu latem :)
Tym samym moja kolekcja pomadek Rimmel liczy już 9 sztuk (kiedy ja to zużyję?!)
Miłego długiego weekendu,
Podoba mi się drop of sherry :) Nie wiem, czemu jej nigdy nie widziałam w rossmannie. Zaćmienie jakieś mnie dopadło chyba. Firecracker też niezły. Od wczoraj nie straszne mi odważne kolory (apocaliptic :D:D)
OdpowiedzUsuńŁadne usta wiec kazda pomadka bedzie ładna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie mam żadnej, żałuję :(
OdpowiedzUsuńz Rimmel wielbię serię Kate ;) moje ulubione szminki ;)
OdpowiedzUsuńAsia mam :) baardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńtez mialam duzo Rimelkow ale przy okazji porzadkow kilka sprzedalam na ebay :)
jakoś żadna z nich do mnie nie przemawia kolorem, choć na ustach się ładnie prezentują...
OdpowiedzUsuńJak się nie przekonasz do Firecracker to chetnie ją przygarnę :D Chociaż jak do tej pory z Rimmela miałam tylko zachwalaną Airy Fairy, która zupełnie mnie nie przekonała ;/
OdpowiedzUsuń214 super
OdpowiedzUsuńJa podczas promocji w Rossmannie kupiłam cztery sztuki, chociaż tylko jedną dla siebie. Naprawdę jak na swoją cenę są bardzo dobre, a wybór kolorów szeroki. Mam jeszcze parę ich na oku ;)
OdpowiedzUsuńZa niewiele ponad 11zł nie mogłam się powstrzymać od zakupu :D
UsuńZ tej serii mam Asię i Airy Fairy, obie bardzo lubię :) Teraz jeszcze Drop of Sherry wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńKażda z nich bardzo ładnie prezentuje się na Twoich ustach.
OdpowiedzUsuńJa mam Airy Fairy i uwielbiam ją :)
Też ja mam i bardzo lubię :)
UsuńMasz pięknie skrojone usta, mmmm...:)
OdpowiedzUsuń077 mi się bardzo podoba:)
Ja dopiero kupiłam swoje pierwsze 2 sztuki tych pomadek ale na pewno sięgnę po jeszcze jakieś kolorki, bo bardzo mi się podobają te pomadki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szczególnie 077 Asia, świetnie wygląda na ustach!
OdpowiedzUsuńładnie ładnie szalejesz ;p
OdpowiedzUsuńCoś trafi do kramiku z innych mazideł do ust, tylko muszę w końcu mieć chwilę na jego ogarnięcie :D
Usuń214 <3
OdpowiedzUsuńfirecraker jest cudna, moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuń214 najładniejszy odcień ale troszkę słabe krycie ;)
OdpowiedzUsuńmam Firecracker i go uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuń