Witajcie!
Pewnie wszystkie wiecie, że dzisiaj kończy się promocja w Rossmannie. Miałam chwilę po zajęciach i niestety pogalopowałam za tłumem do tego przybytku kosmetycznej rozkoszy.
Dobrze kombinujecie! Nie wyszłam z pustymi rękoma. W dodatku najbardziej cieszy mnie zakup... niekosmetyczny :)
Oczywiście aparat ma równie dobry humor jak mój portfel, więc zdjęcie jest koszmarne. Chyba muszę poszukać loterii z lustrzanką w roli nagrody głównej ;)
Wracając do zakupów - w Rossmannie kupiłam 3 maseczki Ziaja, które kosztowały dosłownie grosze. Skusiłam się też na błyszczyk L'Oreal Caresse w odcieniu czerwieni - wiem, zaskoczyłam Was kolorem :D Po pierwszym użyciu 300 Juliet, bo tak się nazywa moja czerwień, jestem nim zachwycona i bardzo się cieszę, że szminkę w podobnym odcieniu puściłam w świat :)
Ostatnim zakupem jest niedzielny nabytek z Hebe - pisak do brwi Misslyn w odcieniu 2 Brunette. Wygląda o wiele subtelniej niż Flomarowski koszmarek. Szkoda, że dzisiaj nie zdążyłam już kupić tintów Bell :(
Na koniec zakup z kategorii mała rzecz, a cieszy. Mam wąską twarz, co sprawia mi spore kłopoty przy zakupie okularów przeciwsłonecznych. W ciągu całego życia udało mi się kupić 2 sztuki, które naprawdę dobrze leżały - dzisiejsze są trzecie. Od dawna poluję na jakieś okulary z górnej półki, ale (prawie) nic na mnie dobrze nie leży - czy to RayBan, Gucci, Dior, czy Orsay albo asortyment licznych sklepów z okularami noname :/ Dlatego tak cieszą mnie te czarno-zielone Rossmannowskie okularki! :)
Miałam też po raz kolejny okazję wypróbować kosmetyki Benefit w Sephorze. Przesympatyczny Pan Damian nałożył mi podkład, puder i nowy korektor, jednak po kilku godzinach twarz nie wygląda najlepiej (a po Healthy Mix wygląda!). Dostałam też próbkę podkładu jednak obawiam się, że pozostanie mi jedynie przyjaźnić się z różami Benefit :(
Cieszę się, że przed nami długi weekend - w końcu się wyśpię! :) A teraz przyznajcie się - która też dzisiaj wylądowała w Rossmannie? :D
Pozdrawiam,
Niestety u mnie w Hebe nie ma Misslyn a tez chciałam kupić pisak do brwi. Cena regularna troszkę mnie odstrasza.
OdpowiedzUsuńTakie promocje to samo zło. Mam nadzieję, ze jak na razie nic takiego nie będzie :D
Niech dają promocję co kilka miesięcy żeby akurat znowu się wszystko pokończyło :)
UsuńDokładnie, ponad 30zł to za dużo! 20 jakoś przeżyłam ;)
Bardzo lubię maseczkę anty-stres.
OdpowiedzUsuńDzisiaj nie, ale w poniedziałek i ja zawitałam by poczynić zakupy ;))
OdpowiedzUsuńDobrze że chociaż możesz zaprzyjaźnić się z różami, mi nawet one nie odpowiadają :) Fajne okulary, sama szukam idealnych, ale nie rozglądałam się jeszcze w Rossie ;)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku też jedne mi się podobały, ale w końcu kupiłam ładniejsze w H&M dwa razy taniej :) Tym razem już nie odpuściłam - czyżby przeznaczenie z Rossmannowymi okularami? :D
UsuńGdybym byla w PL to ostatniego dnia bym nie odpuscila ;)
OdpowiedzUsuńmaseczki Zija sa fajne, kupuje je w polskim sklepie czasami.
blyszczyk swietny, juz bede chciala zgapic zakup, ale bardziej w rozowym odcieniu
Takie okulary mnie nie kręcą, bo nie mogę ich nosić. A z tymi maseczkami się nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńja w okularach czuje sie jak kretynka :) dlatego ich nie noszę :) nawet tak lansiarskich jak te :)
OdpowiedzUsuńmaseczki z ziaji ... lubię ;) a szmineczka coś mi się wydaje wylądowała u mnie ;p
OdpowiedzUsuńte wyprzedaze mnie wykoncza, dzis pokazywalam moje sephorowe:)
OdpowiedzUsuń'cichy zabójca' to bardzo trafne określenie !
OdpowiedzUsuńJa wytrzymalam i do rossmanna nie weszlam, a bylam obok!:D swietne okulary:)
OdpowiedzUsuńMi udało się dziś ominąć Rossmana :D ale za to Sephorę odwiedziłam i wyniosłam małe co nieco ;)
OdpowiedzUsuńJa w Sephorze nie kupiłam nic :) Kuszą mnie kredki Jumbo do oczu, ale... gdzie jest mój portfel, czyżby uciekł? ;)
UsuńTe okularki są bardzo fajne. Musze do rossmana skoczyć bo te maseczki :D
OdpowiedzUsuńoj, ja to nawet 4 razy byłam ^^
OdpowiedzUsuńJa byłam 5 razy w pierwszym dniu trwania promocji :D
UsuńJa to w sumie jeszcze nie trafiłam na przeciwsłoniki, w których wyglądałabym jak człowiek, więc wiem co czujesz :P Jak bym jakieś znalazłam to chyba aż założyłabym pamiętnik specjalnie dla tego wydarzenia.
OdpowiedzUsuńBłyszczyk, mniam <3
Moja radość z ich zakupu była tak wielka, że nie mogłam ich nie pokazać :P
UsuńDzisiaj byłam drugi raz w Rossmannie dokupić co nieco, ale ludzi pełno i kosmetyki przebrane :( ale i tak coś dla siebie znalazłam, to się dopiero nazywa dobry chwyt reklamowy ;D okulary świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne okulary. Ja nie mam problemu z doborem kształtu, ale rozumiem jak bardzo to musi być problematyczne. Maski Ziai też kupiłam, tylko teraz nie mam czasu ich sobie nałożyć na twarz:-P
OdpowiedzUsuńJa we wtorek wylądowałam po raz drugi w Rossmannie ;)
OdpowiedzUsuńJakoś tak przechodziłam obok i nie mogłam przejść obojętnie :P
Jak wiadomo ja w poniedziałek odwiedziłam Rossmanna :D złooo , wielkie złooo czające się koło mojej uczelni :P
OdpowiedzUsuńZiaja i maseczka to podstawa ;) a okulary świetne - szczególnie kolor oprawek ;)
świetne okularki! ja mam odwrotny problem, bo mam szeroką głowę i wszystkie okulary są na mnie za wąskie :/ buu chlip
OdpowiedzUsuńTo wypośrodkujmy nasze buźki i obydwie będziemy zadowolone :)
UsuńRossman zabił i mój portfel!
OdpowiedzUsuń