piątek, 4 października 2013

Błękit do poprawki

Witajcie!

Zauważyłam, że zainteresował Was niebieski tusz Maybelline Colossal Color Shock. W moim Rossmannie wszystkie trzy kolory są dostępne w promocji za 19zł z groszami.


Poprzednie dwa odcienie (turkus i fiolet) pokazywałam tutaj.
Dzisiaj pora na ostatni z kolorowego trio - Electric Navy.


Jeśli chodzi o właściwości, oceniam go identycznie jak fioletową wersję.
Na rzęsach wygląda tak:


Coś tam widać, ale nie wygląda tak ładnie, jak turkus :)

Jeśli miałabym je ułożyć w kolejności, pierwsze miejsce zająłby Electric Teal, drugie prezentowany dziś Electric Navy, a ostatnie Electric Purple. Pamiętajcie jednak, że jest to tylko subiektywna ocena posiadaczki czarnych rzęs :)

A który Wam podoba się najbardziej?

Pozdrawiam,

 PODPIS

9 komentarzy:

  1. Jednak pozostanę przy czarnym mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zostaję przy niebieskim GOSHu. Tu kolor wygląda ładnie tylko na jednym zdjęciu i wątpię aby winne temu były ciemne rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winne i rzęsy i światło ;) Tak czy owak - turkus lepszy :)

      Usuń
  3. Lubię niebieskie rzęsy ;) Wydaje mi się, że niebieski Flormar prezentuje się ładniej ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. kusi mnie jakis kolorowy tusz, póki co same niewidoczne miałam
    ten też za słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest zły niezle sie prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem zwolennikiem czarnych rzęs ;) co do tuszu nie lubię i to bardzo! Uczulił mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. do mnie jakoś nie przemawiają, wole jednak swojego ulubieńca - czarny standard!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.