poniedziałek, 13 stycznia 2014

Rosyjska śliwka

Witajcie!

3 miesiące temu pokazałam Wam moją pierwszą kredkę Bourjois Color Boost w odcieniu Red Sunrise. Na samym początku były dostępne jedynie 4 kolory kredek. Na szczęście producent rozszerzył gamę kolorystyczną, w której znalazłam dla siebie drugi kolor ;)


Poprzednią kredkę polubiłam, a ta nieco się od niej różni. Czy na plus - za chwilę się dowiecie, gdyż dziś właśnie skupię się na różnicach między nimi :)

Opakowanie:
Identyczne jak w poprzednim egzemplarzu, jednak mechanizm działa sprawniej i pewniej.



Zapach:
Niczym nie różni się od czerwonej wersji, nowa kredka jest jednak pozbawiona chemicznego smaku.

Konsystencja:
Identyczna, jak u pierwszej kredki. Przypominam, że to jedna z zalet tego kosmetyku ;)

Kolor:
Tym razem zdecydowałam się na bardziej stonowany, jesienno-zimowy odcień 06 Plum Russian.


Kolor można stopniować. W zależności od światła jest bardziej śliwkowy lub bardziej bordowy.



Podoba mi się, że można uzyskać subtelny i mocny efekt (aczkolwiek tego drugiego unikam, w nadmiarze ten kolor mi nie służy ;) ).

Trwałość:
Trochę lepsza niż wersji czerwonej. Kolor delikatnie wżera się w skórę ust przypominając nieco tint.

Wydajność:
Jednej i drugiej wersji - ogromna!

Podsumowanie:
Nową kredkę bardzo polubiłam. Na plus zaliczam poprawienie mechanizmu wkręcania i wykręcania oraz brak smaku. Oceniam ją tak samo, jak Red Sunset - na 4 :)






Jest tu jeszcze dziewczyna, która nie ma w swoich zbiorach ani jednej szminki w kredce? :D

PODPIS

16 komentarzy:

  1. nie ma chyba, sama mam kilka ;)
    pokazany kolor jest niestety nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny kolor, myślę, że do Ciebie pasuje:). Kasiu dobrze pamiętam, że wybierasz się do Belfastu albo raczej już byłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kolor, miałam kiedyś szał na tą pomadkę, lecz nigdzie nie mogłam dostać swojeg wymarzonego koloru i mi przeszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, czy do rudych kosmyków i bladej skóry pasowałby taki kolor ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie, jeśli lubisz ciemniejsze pomadki :) Można stopniować jej intensywność, więc polecam spróbować.

      Usuń
  5. Mam ją na oku:-) a Red Sunrise uwielbiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ta kredka, kolor również świetny, lubię taki, i to właśnie ja jestem tą dziewczyną, która nie ma porządnej szminki w kredce - kupiłam raz... Avonową, która okazała się koszmarkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam Bourjois, Astor, Revlon albo Clinique :D

      Usuń
  7. Na pewno ślicznie wyglądasz w tym kolorze, ciemnowłosym ładnie w takich :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze ciekawiły mnie te kredki ;) Fajnie to wygląda, choć spodziewałam się innego efektu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie nie mój kolor. W ogóle nie jestem przekonana do kosmetyków do ust w tej formie.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam numerek 02 Fuchsia i kocham go juz :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.