Witajcie!
Dzisiaj kolejna porcja nowości :)
Na początek zestaw masło, peeling i krem do rąk Pat&Rub z serii otulającej. Te produkty (no dobra, poza peelingiem, ale składu zestawu się nie wybiera) kusiły mnie od dawna i cieszę się, że udało mi się je nabyć w bardzo atrakcyjnej cenie ;)
Kolejny zakup to nowy Revlon Colorstay. Poprzedniego było jeszcze sporo, ale dzięki nieuwadze mojego ojca miał bliskie (i zabójcze jednocześnie) spotkanie z łazienkowymi kafelkami. Oby nie okazało się, że producent zepsuł jego formułę :(
Ostatnio pokazywałam Wam podkład mineralny Lily Lolo. Przyda(dzą) się do niego dobry pędzel, tym razem wybór padł na kabuki Lancrone i zestaw tego typu pędzli od EcoTools.
Zachcianką tego miesiąca są dwie stare-nowe pomadki Rimmel Moisture Renew. Wybrałam ciemny nude Notting Hill Nude i róż złamany fioletem Vintage Pink. Dobrałam do nich (lubię promocje w Super-Pharm za zakupy powyżej iluśtam zł :P ) matujący płyn micelarny - tonik 2 w 1 Tołpy z serii Derma Face strefa T.
Ostatnim zakupem jest jasny kamuflaż Catrice w odcieniu Ivory. Dla mnie za jasny, ale czasem może się przydać np. do rozjaśnienia za ciemnego korektora ;)
Na zdjęciu jest jeszcze krem pod oczy Soraya, który dostałam od koleżanki, ale jeszcze nie wiem, czy przetestuję to parafinowe cudo :P
W najbliższych dniach spodziewajcie się (dawno nieobecnego na blogu!) mobile mix :)
Jak tam przygotowania do świąt? U mnie wyjątkowo leniwie... bo znowu wyjeżdżamy w góry :)
Pozdrawiam!
Gdzie kupiłaś zestaw pędzli? :)
OdpowiedzUsuńNa allegro :) U tego użytkownika http://allegro.pl/show_user.php?uid=20866245 :)
UsuńAh, miałam nadzieję, że dorwałaś gdzieś stacjonarnie ;)
UsuńNiestety nawet w UK ich nie widziałam stacjonarnie :(
UsuńWidzę, że dorwałaś kamuflaż Catrice :) fajny ten zestaw z Pat&Rub?
OdpowiedzUsuńNie wiem, czeka w zapasach :D Nie lubię mieć zbyt wielu rzeczy otwartych :P
UsuńCzy dorwałam? Używam 2 i dla mnie jest trochę za jasna, akurat była 1 to wzięłam, ale jakość specjalnie na nią nie polowałam bo to nie mój odcień :D Chociaż fakt, musi być kiepsko dostępna bo zazwyczaj widuję same 2 i 3 :P
ciekawią mnie te pomadki Rimmel :)
OdpowiedzUsuńa zestaw pędzli Ecotools też mam, ale w sumie ich nie używam ;p
ileż cudownych nowości :)
OdpowiedzUsuńoj tych pędzli to ja ci zazdroszcze :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Zwłaszcza zestaw z P&R mi się podoba ;-)
OdpowiedzUsuńPeeling z serii otulającej to porażka, ale przynajmniej ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńW ogóle wiele dziewczyn marudzi na peelingi P&R... ale jak zestaw tańszy niż masło i krem kupione oddzielnie to co zrobić :P
UsuńSame cudeńka widzę , mam kamuflaż z catrice i jest ok :)
OdpowiedzUsuńobserwuje te pedzle na ebay od jakiegos czasu i nie wiem, kliknac czy nie kliknac :)
OdpowiedzUsuńVintage Pink kiedys mialam, ale puscilam w swiat ;)
aaa i krem Soraya pod oczy mam, to ten z dzika roza? jeszcze nie otworzylam, ale czeka w kolejce na otwarcie :)
UsuńTak to ten - z różą i parafinką :P
Usuńmam na oku vintage pink, śliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńTakie nowości to i ja bym chciała mieć u siebie ;)
OdpowiedzUsuńTych nowosci ostatnio u Ciebie full :D Ale to fajnie, bo jest co ogladac :P Serie otulajaca chcialam, ale zapach mnie zameczyl jeszcze zanim cokolwiek odwazylam sie kupic :(
OdpowiedzUsuńEj, widziałam wczoraj te pomadki, były takie nowiutkie, jeszcze testery nie malowane !
OdpowiedzUsuńMały wybór kolorów ale parę mi się spodobało :D
Ile Ty masz pędzli ogólnie hahah:D?
Ło mamo... Kilkadziesiąt? :P
UsuńPeelingu nie ścierpisz, bo zostawia jeden wielki tłuszcz na skórze. Pod tym względem jest fatalny. Mam krem do rąk z tej serii i bardzo podoba mi się zapach. Mam też ten zestaw pędzelków z EcoTools i bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, ale tak jak wspominałam wyżej - zestaw z peelingiem był tańszy niż masło i krem kupione osobno :P
UsuńWszyscy bardzo chwalą ten kamuflaż, ale mi jakoś nie po drodze do Natury ;/ Widzę, że zakupy bardzo udane :) Nie miałam jeszcze nic z tej serii otulającej, ale kiedyś w Sephorze powąchałam jakiś krem i zapach bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń