poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Wrocław Mobile Mix

Witajcie! 

Dziś zapraszam na luźną relację z zeszłotygodniowego wypadu do Wrocławia :)
Ostatni raz byłam tam prawie 10 lat temu (nie licząc sylwestrowej domówki 2011/2012 :P ). Bardzo żałuję, że mieliśmy raptem kilka godzin, ale to zawsze pretekst do kolejnych odwiedzin, czyż nie?


1 - na dobry początek - Rynek :)
2 - słynne krasnale. Znaleźliśmy ich tylko (aż?) 20
3 - fontanna, przy której wieki temu zrobiono mi najpiękniejsze zdjęcie z moimi przyjaciółmi ever, niestety zaginęło wraz z awarią kompa :/
4 - u nas są bankomaty, wpłatomaty... a tu mamy krasnalomaty :D
5 - bańki mydlane, wieeeeeeeeeeeeelkie bańki
6 - co za niespodzianka, kolejne krasnalowe trio :)
7 - Most Tumski, jedna z tych kłódek jest moja (o ile daje tam wisi)
8 - Ogród Japoński
9 - j.w. bardzo ładne miejsce, cieszę się, że pogoda dopisała...
10 - ... a w samym ogrodzie było już sporo zieleni
11 - wyjątkowo - sportowa ja, bez szpilek ;)
12 - obiad, który dosłownie chodził za nami przez cały dzień - genialne burgery w Rock Burger, polecam!

Miłego świętowania :)

PODPIS

13 komentarzy:

  1. Kasiu bez szpilek też bosko wyglądasz ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, 4 pary szpilek czekają na wizytę u szewca celem przytwierdzenia nowych fleków, a nie mam czasu do niego jechać bo pracuje od 7.45 do 14.45 :/

      Usuń
    2. oj! Kotuś ja pracuję od 8 do czasem nawet 23 więc też Ci nie pomogę ;(

      Usuń
    3. To godziny pracy szewca, nie moje :/ Nie wiem komu, poza emerytkami, one pasują. Odkąd "otwieram" UŚ przed 7 rano doceniłam pracę od 8, serio :P

      Usuń
  2. zawsze bylas zgrabna dupcia, ale teraz po treningach to juz w ogole wymiatasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. We Wrocławiu jeszcze nie byłam. Słyszałam że to bardzo urokliwe miasto i od dawna mam w planach zwiedzenie Ogrodu Japońskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Wrocław, a w weekend po tylu latach wreszcie go ponownie odwiedzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oddział krasnoludkowy jest najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow ten burger wygląda niesamowicie zdaje się być ogromny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie nadawał się na obiad dla głodnej osoby :) Nie za mały (najadłam się) i nie za duży (nie przejadłam) :)

      Usuń
  7. Mój siostrzeniec byłby zachwycony bańkami;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej :)
    http://poradyherrbaty.blogspot.com/2014/03/majowe-spotkanie-blogerek-w.html - okazało się, że mamy 2 miejsca wolne :) Może masz ochotę na blogerskie spotkanie?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.