niedziela, 28 grudnia 2014

Wszystkie czerwienie Neny

Witajcie!

Za mną mega pracowity czas i niestety nic nie zapowiada zmian w tej kwestii :(
Dziś mam dla Was posta, który czekał na swoją publikację ponad miesiąc - po raz pierwszy pokażę Wam mój zbiór czerwonych mazideł do ust :) Jesteście ciekawe czego i ile mam?


Na początek to, co tygryski lubią najbardziej - szminki!


Część z nich może być już niedostępna w sprzedaży, nie mniej jednak wymienię wszystkie :)


Od lewej;
Clarins seria nieznana 07
Golden Rose Velvet Matte 17
NYX Round Lipstick Snow White
Bourjois Rouge Connection 11
Oriflame Scarlet (chyba jakaś limitka)
Golden Rose Velvet Matte 19
Celia Care 6
Lancome Le Rouge Absolu Merlot
Gosh Velvet Touch Lipstick Burgundy
Rimmel Lasting Finish by Kate Moss 10
Chanel Rouge Allure 135 Enigmatique
Rimmel Lasting Finish by Kate Moss 105
MAC Matte Russian Red
MAC Satin M.A.C Red
MAC Lustre Eager
MAC Viva Glam Rihanna
L'Oreal Color Riche Liya Pure Red
L'Oreal Color Riche Blake Pure Red

Wszystkie czerwone, a jakże różne :) Zdjęcie nieco wyolbrzymiło różowe, ceglaste i brązowe podtony.

Pora na błyszczyki i inne produkty z aplikatorem.


Jest ich zdecydowanie mniej, chociaż lakiery do ust i matowe szminki mają potencjał!


Od lewej:
Revlon Colorstay Moisture Stain 040 Shanghai Sizzle
L'Oreal Color Riche Extraordinarie 301 Rouge Soprano
NYX Mega Shine Lip Gloss Plush Red
NYX Mega Shine Lip Gloss Juicy Red
Elf Mineral Lip Gloss Daring
L'Oreal Shine Caresse 300 Juliet
Shiseido Lacquer Rouge RD 501
Bourjois Rouge Edition Velvet 02 Frambourjoise
Manhattan Soft Mat Lip Creme 45H (nie ma drobinek)
MUA Luxe Velvet Lip Lacquer Reckless

Na koniec wszelkiej maści kredki i ołówki.


Ta grupa jest najuboższa, liczy raptem kilka egzemplarzy.


Od lewej:
Astor Soft Sensation Lip Butter 16 Va Va Voum
Bourjois Color Boost 01 Red Sunrise
Maybelline Color Drama Intense Velvet Lip Pencil 250 Light It Up
Golden Rose Emily Long Lasting Lip Pencil 207
Golden Rose Emily Long Lasting Lip Pencil 209
Inglot Soft precision Lip Liner 58
Pierre Rene Lip Matic 04
Oriflame Wondercolour Lip Liner Real Red

Dotrwałyście do końca? :)
Łącznie czerwonych mazideł jest 36, najwyższy czas na rozwiązanie zapowiedzianego w czasach antycznych konkursu! Większość z Was mnie przeceniła - strzelałyście głównie w okolice 50 sztuk. Zwyciężczyni pomyliła się jedynie o 1 wskazując 35 sztuk. Tym samym paletkę cieni Undress Me Too wygrywa...


Gratuluję :) proszę o adres do 31.12 do 24.00.


Która czerwień podoba Wam się najbardziej? :)


PODPIS

18 komentarzy:

  1. Pokażna kolekcja :] ja mam kilka czerwienie, do której się coraz bardziej przekonuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jacie Nena gdzie Ty to trzymasz ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szufladzie XXXXL razem z resztą (pokaźnych zbiorów) kolorówki :)

      Usuń
    2. również się nad tym zastanawiałam ;D

      Usuń
    3. To tylko ułamek szminkowej kolekcji, inne też mam :D

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się Twoja kolekcja Neneczko - wszystkie szminki w jasnych odcieniach czerwieni przygarnęłabym, ciemne nie do końca mi pasują, co nie znaczy że ich nie lubię ;)
    Błyszczyki biorę wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie czerwienie są cudowne!!! Zaczęłam doceniać urok czerwonych ust, lepiej późno niż wcale ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. I pomyśleć, że ja mam raptem 3 czerwienie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha moje czerwienie ograniczają się do masełka Korres :P

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkie czerwienie są piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli o mnie chodzi i o czerwień, to tylko taka z niebieskimi tonami ♥ Dlatego wybrałabym jedną -M.A.C Red i takiego koloru szukam, lecz nie chcę pomadki z tej firmy. Szukam poza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NYX Snow White i L'Oreal Blake też mają niebieskie podtony :)

      Usuń
  9. ja jakoś nie mogę przekonać się do czerwieni;)

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG :p w życiu bym tego nie zużyła. ja mam w porywach 10 szminek w mojej szufladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam chyba jedną czerwoną pomadkę, bo nie lubię się w tym kolorze na ustach, wolę naturalnie wyglądające, nudziakowe róże.

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoja kolekcja robi wrażenie - cieszę się, że natrafiłam na ten post bo czuję się usprawiedliwiona. Do tej pory sądziłam, że to ja mam fioła na punkcie szminek, ale widzę że są osoby które maja w swojej kolekcji więcej malowideł do ust.
    Zaczynam obserwować ;)
    Mój blog: www.fajna-sprawa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Nie musisz umieszczać adresu swojego bloga - znajdę go w Twoim profilu.

Komentarze zawierające spam lub obraźliwe treści będą usuwane.